O sztuce i Ukrainie porozmawiamy z Serhijem Savchenko autorem wystawy Pokojowe Zamiary.
wstęp wolny
Zapraszamy
Serhij wrazz całą swoją artystyczną rodziną dzieli życie między Lwów a Gdańsk. W Trójmieście ma pracownię, galerię i fundację
wspierającą artystów różnych dziedzin.
Sam mówi, że oba miasta wiele łączy – dramatyczna historia,
urokliwe uliczki starych miast, dynamika i duch artystycznej,
wolnej wspólnoty. Gdańsk ma jednak coś, czego brakuje we
Lwowie – bliskość morza. Do Lwowa artysta jednak regu-
larnie wraca, wciąż ma tam pracownię. Kocha to miasto, w
którym spędził pół wieku. Jest jednak przekonany, że aby je
w pełni docenić, trzeba podróżować, zmieniać perspektywy,
łapać dystans.
Urodził się w 1972 roku. Nie dorastał w artystycznym domu,
jego rodzice to przedstawiciele inteligencji technicznej
– ojciec pracował na kolei, mama była chemiczką w labo-
ratorium. Serhij dużo czytał, a jeszcze więcej obserwował.
Widział rodziców pracujących od rana do wieczora, także
w weekendy, kiedy pomagali rodzinie mieszkającej na wsi.
Kiedy pytał, co będzie potem, słyszał w odpowiedzi: „no jak
to? Emerytura”. „A kiedy żyć?” – zadawał sobie samemu py-
tanie, bo wiedział na pewno, że nie chce spędzić życia w takim kołowrotku…